„Street fashion” czyli moda uliczna, styl wzięty żywcem z miejskich ulic. Gdzie spotykamy wygodne, luźne, niezobowiązujące stylizacje. Miłośnicy street wear przez ubiór wyrażają swoje zainteresowania, osobowość oraz styl życia, ale przede wszystkim to wygodna garderoba do chodzenia na codzień, ze znajomymi na zakupy, do kina czy na spacer. Bezwzględnie dopasowana do warunków pogodowych. Ma być wygodnie a przy okazji bardzo niepowtarzalnie, dzięki zastosowanym oryginalnym połączeniom takim jak np.: bluza i marynarka, dresy i buty na obcasie, spodnie od garnituru i sportowe buty. Dzięki takim zestawieniom outfit nabiera wyjątkowego, indywidualnego stylu, przez co przyciąga wzrok innych a jednocześnie zapewnia wyjątkową wygodę.
To co mnie najbardziej pociąga w modzie ulicznej, to brak jakichkolwiek ograniczeń. Ubiór sprawia, że podkreślamy swoją osobowość, nasz indywidualny charakter. Ciekawe dodatki takie jak słomkowy kapelusz, wyjątkowo duże modowe okulary, olbrzymia torba shopper, idealnie wpisują się w uliczny styl.
Pielęgnowanie różnorodności jest dzisiaj jak najbardziej na czasie, możemy być sobą i jesteśmy akceptowani- to bardzo pozytywny trend w modzie?.
W czasach pandemii trendy modowe tworzą się w zakątkach naszych domów. Efekty tej tendencji możemy odnaleźć na półkach firm których nie podejrzewalibyśmy o to wcześniej, ponieważ ich oferty dotychczas nie miały zbyt dużo wspólnego casualową, domową wygodą. Możemy swobodnie przebierać w szerokiej ofercie komfortowych leginsów, oversizowych t-shirtów i bluz oraz dzianinowych wygodnych spodni. Bardzo modnym must-havem obecnego sezonu jest tak zwany szaket, czyli oversizowa kurtka o formie koszuli, zazwyczaj w deseń dużej kraty. Idealnie pasująca do ulicznego stylu, jest ciepła, wygodna i oryginalna.
